a ja się czuję, jakbym nie miała z tym nic wspólnego - nawet nie mam czasu podejść nad tę Wisłę i zobaczyć, co się dzieje...
Pytanie czy właściciele nie uprzątniętych do tej pory ogródków piwnych więcej zarobią na gapiach czy stracą na powodzi.Co za beztroska...
Wisła będzie się przelewała jeszcze przez tydzień, więc pewnie da się zobaczyć...A te ogródki? Może to taka lokalna wersja orkiestry z "Titanica"?
a ja się czuję, jakbym nie miała z tym nic wspólnego - nawet nie mam czasu podejść nad tę Wisłę i zobaczyć, co się dzieje...
OdpowiedzUsuńPytanie czy właściciele nie uprzątniętych do tej pory ogródków piwnych więcej zarobią na gapiach czy stracą na powodzi.
OdpowiedzUsuńCo za beztroska...
Wisła będzie się przelewała jeszcze przez tydzień, więc pewnie da się zobaczyć...
OdpowiedzUsuńA te ogródki? Może to taka lokalna wersja orkiestry z "Titanica"?