Pan Mieczysław Wilczewski napisał fantastyczną książkę. Z
drobiazgowością godną etnografa przedstawił w niej barwny świat swojego
dzieciństwa, którego centrum w latach 50. i 60. znajdowało się przy ulicy
Podgórnej w Toruniu. Opisał go niezwykle barwnie, „Mój Toruń. Wspomnienia
chłopaka z Mokrego” czyta się więc jednym tchem. To bardzo przyjemna lektura, a
poza tym niezwykle ważna. Jej wartość rośnie z każdym zburzonym domem i każdym
zniszczonym ogrodem na pograniczu Mokrego i Chełmińskiego Przedmieścia. Dziś
jest więc już w zasadzie bezcenna.
Książka ukazała się na początku czerwca nakładem wydawnictwa Adam Marszałek. Jako Toruński Oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami bardzo temu kibicowaliśmy, z przyjemnością zatem zapraszamy na spotkanie z autorem. Odbędzie się ono w święto E. Wedla, czyli 22 lipca, w Domu Muz przy ul. Podmurnej 1 o godz. 17.
Ceglano-drewniane tło przygotowanego przez Kamila
Snochowskiego plakatu, nikogo nie powinno dziwić. Pan Wilczewski wychował się w
szkieletowej kamienicy przy ul. Podgórnej 28 i dobrze to wspomina. Książka i jej okładka mówią zresztą same za siebie.
W piątek będzie można powspominać pod dachem, natomiast w sobotę 23 lipca zapraszamy na spacer. Wspólnie z autorem przejdziemy się po pograniczu Mokrego i "Chełmionki", startując o godz. 10 ze skrzyżowania Szosy Chełmińskiej i ul. Podgórnej. Niecałe 20 lat temu to miejsce wyglądało tak:
Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz