Wał przeciwpowodziowy, który nie wytrzymał pod Płockiem, uratował Toruń przed poważnymi problemami. Od niedzielnego wieczora, gdy na Mazowszu powstała wyrwa, rzeka w Toruniu opadła o prawie pół metra. Aż trudno sobie wyobrazić, jak wielkie masy wody musiały tam wylecieć z koryta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz