Jedną z najładniejszych ciekawostek Mokrego jest wielka magnolia przy ulicy Kościuszki. Drugiej takiej nie ma w całym Toruniu, trzeba tylko trafić na moment, gdy kwitnie. Niestety, magnolie mają w sobie coś z paproci i kwiatami obsypują się na krótko.Drzewo, choć w pełnym rozkwicie wygląda wspaniale i do tego jego tłem jest bardzo ładna kamienica, fotografuje się dość trudno. Za dużo reklam i samochodów. Generalnie, magnolię najlepiej podziwiać koło czwartej nad ranem, gdy ruch wokół jest znikomy i zamiast spalin, czuć zapach kwiatów. Tak sobie przynajmniej je zapamiętałem z czasów, gdy nad ranem wracałem z Dworca Wschodniego do domu, bądź spieszyłem w odwrotnym kierunku.W tym budynku - po sąsiedzku z magnolią - w małym, ciemnym pomieszczeniu na parterze, na prawo od wejścia, mieściła się poczta. Kilka okienek i chyba pięć kabin telefonicznych służyło mieszkańcom całego Mokrego i, jeśli dobrze pamiętam, początkowo również Rubinkowa. Miejsce ma bardzo bogate tradycje, widziałem pocztówkę jeszcze sprzed 1920 roku, na której ten gmach, z nieco innym szczytem, dźwigał już tabliczkę urzędu pocztowego. Zniknęła ona jakoś w drugiej połowie lat 80., gdy urząd został przeniesiony do pawilonu w rejonie rogu Kościuszki i Świętopełka, wzniesionego częściowo na fundamentach przedwojennej Toruńskiej Fabryki Makaronów (ze słynną strzałką) i obarczonego wszelkimi grzechami takich budowli wykonanych pod koniec komuny. Urodą – bardzo delikatnie mówiąc – to nie grzeszy i sprawia wrażenie jakby się miało zaraz rozsypać (ja bym temu pawilonowi w tym nie przeszkadzał, a nawet pomógł). Sama nowa poczta wsławiła się kiedyś tym, że zabrakło jej znaczków. O wężach kolejek rozwijających się koło 18 przed jedynym okienkiem, w którym wydaje się polecone, już nie wspomnę. Cóż za krzywa i ponura morda... Lubię jednak twarzowe budynki, a poza tym, pod mrocznym spojrzeniem tej murowanej maszkary zdobiącej budynek vis-a-vis dawnej poczty, przez trzy lata kursowałem do znajdujących się po drugiej stronie ulicy, zastępczych budynków mojej podstawówki, już tu kilka razy i przy różnych okazjach, opisywanych.
PS
Magnolia okazała się bardzo wdzięcznym tematem, oto sznurek do jej zdjęć nadesłanych przez jednego z tropicieli uroków Mokrego: MAGNOLIA O PORANKU
Usiłując ustalić wiek drzewa zadzwoniłem do magistrackiego Wydziału Środowiska i Zieleni, gdzie bardzo sympatyczna pani odbierająca często moje kierowane tam telefony podzieliła się tym, co o drzewie opowiadali jej mieszkający w okolicy dziadkowie. Wielka magnolia miała pono kiedyś większe, równie urodziwe towarzystwo, bo ogród w którym rośnie, był wtedy większy.
Willa, jak podaje z kolei pan Łukasz z Mokrego, pochodzi z początku lat 30., pewnie więc magnolia może świętować sobie właśnie jakąś 80. wiosnę. Autora wpisu o tym, że już w 1945 roku drzewo budziło podziw, bardzo proszę o jakieś szczegóły!
6 komentarzy:
mieszkam blisko magnolii, mam zdjęcia z dzisiejszego niedzielnego poranka:
http://ifotos.pl/zobacz/najwiksza_rexrqhw.JPG/
http://ifotos.pl/zobacz/najwiksza_rexrqhq.JPG/
http://ifotos.pl/zobacz/najwiksza_rexrqrp.JPG/
http://ifotos.pl/zobacz/najwiksza_rexrqrx.JPG/
http://ifotos.pl/zobacz/najwiksza_rexrqre.JPG/
Magnolia , podziwiana w tym miejscu była już przed 1945 r.
Magnolia stoi tam od 1945roku czy była podziwiana w tym miejscu nawet w 1945 roku?
jeszcze kilka dzisiejszych zdjęc:
http://ifotos.pl/zobacz/gJPG_rexaqhr.JPG/
http://ifotos.pl/zobacz/ggJPG_rexaqhx.JPG/
http://ifotos.pl/zobacz/gggJPG_rexaqhe.JPG/
http://ifotos.pl/zobacz/ggggJPG_rexaqhs.JPG/
Często tam chodzę i czekam na magnolię. Mordy jednak do dziś nie widziałem. Dziękuję
była też kiedyś apteka w okolicy:p
znana dość.
warto obczaić Matkę Boską w małym okienku (też w okolicy;))
a na Bydgoskim były większejsze do pewnego, niestety, casu...
Prześlij komentarz