niedziela, 23 maja 2010


Tu akurat na ulicy Turystycznej się nie przelewa

3 komentarze:

Kasia pisze...

to chyba już się przelało... moja droga do pracy została wyautowana...

SzymonS pisze...

Wyautowana, bo pewnie jechała Pani do niej autem?

Kasia pisze...

no właśnie tak mnie nastraszyli, że się nie odważyłam, ale jak jutro znów na głównej będzie tak dziki korek... to chyba w godzinach szczytu puszczę się przez Kaszczorek i Złotorię jednak...