wtorek, 15 marca 2011

Toruń wyzwolony... 1945 rok

Od Czytelnika – tym razem blogowego – dostałem niedawno sznurka do kroniki filmowej z wyzwolenia Torunia w 1945 roku. Kilkuminutowe dzieło uwiecznione na kliszy przez Wł. Forberta, B. Samucewicza i A. Wawrzynika, pozostające we władaniu Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, a wyświetlone przez Program Drugi Telewizji Polskiej, w tej postaci osiadło w internecie i wpadło w moje ręce. Panie Pawle, jeszcze raz tysiąckrotne dzięki! Jak jednak wspomniałem, na jakiś czas odebrał mi Pan spokój... Nie miałem innego wyboru, ustawiłem nad tym fantastycznym filmem swój szybik i zacząłem eksplorację. Tyle udało mi się z niego wydobyć na szybko, czarno-białej kliszy mówię jednak – do zobaczenia, bo z jej klatek na pewno będę się starał uwolnić kolejne współczesne widoki miasta. Muszę tylko rozpoznać miejsca (już wiem np., że niemieckie napisy skuwane były na Rynku Nowomiejskim, muszę jeszcze ustalić, gdzie dokładnie), bądź dotrzeć do tych, w których w 1945 roku stała kamera.
To trzeci archiwalny widok Torunia, jaki mi się ostatnio na filmowej taśmie przewinął przed oczami. Nie mogę więc uciec przed porównaniami. Tu widzimy chociażby zniszczoną w czasie wojny pierwszą toruńską gazownię miejską, którą na przedwojennym filmie pana Bogusława Magiery, widać wciąż jeszcze całą i zdrową...


Niecałe siedem lat wcześniej Bramę Mostową filmował zespół Aleksandra Forda. To były jednak obrazki z zupełnie innego świata.


Brama Żeglarska jest dziś obwarowana całkiem podobnie. Z powodu remontu. Biegnąc szlakiem „Ludzi Wisły” zachwyciłem się, że dziś, tak jak w 1938 roku, gdy Aleksander Ford dotarł ze swoją ekipą do Torunia, na bramie wisi latarnia. Tu jednak jej nie ma...
Na tym obrazku kryje się jednak jeszcze jedna ciekawostka. W 1945 roku, już po zajęciu Torunia przez Sowietów, niemieckie bombowce zniszczyły dwie kamienice nieopodal świętych Janów. Zwiedzając to miejsce przy okazji „Ludzi Wisły”, obfotografowałem je ze wszystkich stron, dołączając widok przedwojenny i późniejsze plomby. Na tym filmie stare kamienice nadal jednak stoją. Te niemieckie samoloty zbombardowały je później? Aż tak bardzo później?




Zabarykadowany wylot ulicy Łaziennej.

Zdjęcia tymczasowego mostu na Wiśle już wrzucałem. Tu, obok niego, najwyraźniej jednak widzimy jeszcze przeprawę pontonową.
Collegium Maius Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Dziś studenci bronią tu swoich magisterek, rozwalona pelotka dowodzi jednak, że w 1945 roku budynek był przygotowany do zupełnie innej obrony. W sumie jednak, niedaleko tego miejsca, dziś również stoją armaty. Obecnie jest to bowiem plac Artylerii Polskiej. Pamiętam, że przy tych działach kiedyś leżały również kule (zdecydowanie nie inwalidzkie).

Kopernika?

Nie było nas, był klucz. Nie będzie nas, będzie klucz? Ulica Ślusarska, wtedy i jeszcze przez ponad 20 powojennych lat – Krzyżacka.

Ślusarska? Cień kościoła w tle ma wieżę świętego Jakuba, a tylko stąd widać go w ten sposób.

Porzucony sprzęt i amunicja.

Porzucony Hitler.
Ludzie pilnują budynków, najwyraźniej okazali się jednak od nich mniej trwali. Cóż my bowiem wiemy dziś o tych strażnikach? Nic. Hotel Polonia (po lewej) nadal tymczasem przyjmuje gości (i nawet, mimo remontu, wciąż można się na nim doszukać napisu sprzed 1920 roku...). Budynek równoległy nie jest hotelem niemieckim, zresztą w 1945 roku zapewne też już stracił swoją pierwotną funkcję, nadal jednak tkwi przy placu Teatralnym. No właśnie, kilka miesięcy temu pierwszy raz zobaczyłem to miejsce na przedwojennym filmie. Oba obrazki są czarno-białe, różni je raptem sześć, siedem lat. Cała epoka. Wolałem chyba jej wcześniejsze wydanie....

Wtedy jeszcze Urząd Powiatowy, dziś Urząd Miasta – filmowany spod gmachu przedwojennej Dyrekcji Kolei, obecnie Urzędu Marszałkowskiego.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Cieszę się niezmiernie, że z powodu przesłanego sznurka zbada Pan temat jak należy. Pozdrawiam - Pan Paweł ;-)

Kasia pisze...

i pomyśleć, że do niedawna najwcześniejszymi obrazkami z filmowego Torunia były dla mnie te z "Prawa i pięści"...

Unknown pisze...

Owo zdjecie (kadr) z widokiem na Sw.Jakuba jest zrobione na owczesnej ulicy Krzyzackiej(dzis ul.Slusarska)nr 4 ,6. Moj pradziadek Bronislaw Czerniewicz mial przed wojna zaklad szklarski pod numerem 6.
Pozdrawiam