niedziela, 17 kwietnia 2011

Portrety

Nasz filmowy, a teraz i fotograficzny, dobrodziej w nieco nieudanej fotograficznej próbie autoportretowej.
Bogusław Magiera za stołem i przed oknem. Kto wie, może tym samym, na którego zasłonie wyświetlił swój film z wizyty w Toruniu marszałka Rydza-Śmigłego. Promień projektora przeszedł przez zasłonę i wyświetlił się na ścianie budynku vis-a-vis budząc na ulicy sensację. Takie toruńskie Cinema Paradiso.
Pani Jadwiga na kolanach Józefa Wiśniewskiego w mieszkaniu Magierów, pod autoportretem pana Bogusława.
Urzędnik kolejowy nad Martówką.

Brak komentarzy: