czwartek, 14 kwietnia 2011

Toruń - rzeczny port towarowy

Bogusław Magiera znowu nadaje. Tym razem pani Jadwiga wydobyła w swoim domowym sezamie pudełko po landrynkach pełne filmów z aparatu fotograficznego. W sumie kolekcja liczy niemal 200 zdjęć zrobionych przez jej ojca, matkę i najprawdopodobniej, przez Józefa Wiśniewskiego, przyjaciela rodziny i urzędnika kolejowego. Stąd też wiele jest tu widoków kolejowych, ale poza tym zbiór skrzy się również bogactwem widoków z Podgórza i znad Wisły. Wszystkie, choć czarno-białe, są świeże, jak dotąd nie były nigdzie publikowane, bo dopiero niedawno pan Piotr Kurek z pracowni digitalizacji Biblioteki Głównej UMK wydobył je z klisz.
Większość ludzi i miejsc zatrzymanych krótkim trzaśnięciem migawki, jest nam dziś całkowicie obca. Ale – ahoj przygodo! – rozpoczynamy poszukiwania. Dwa zdjęcia kolejowe opublikowałem w gazecie, większą porcję tego skarbu wrzucam na stronę ufając dociekliwości jej Czytelników. Jeśli czas i miejsce pozwolą, ciekawy zestaw postaram się niebawem opublikować na papierze. Dawny Toruń woła! Kto mu odpowie? I co opowie?;)

Na pierwszy rzut oka z całej kolekcji największe wrażenie robią chyba zdjęcia z głównego toruńskiego portu. Widziałem go już na starych widokówkach, ale one nie były tak wymowne. Ależ on był wielki! Aż trudno uwierzyć, że po czymś, co w tym miejscu funkcjonowało od lat, czemu Toruń zawdzięczał całą swoją potęgę, do dziś nic nie zostało! A przecież jeszcze tak niedawno, bo czym przy niemal 800-letniej historii miasta jest 80 lat, nabrzeże żyło i było miejskim oknem na świat. Uważny obserwator na pewno zauważy na tym zdjęciu jeszcze antenę Pomorskiej Rozgłośni Polskiego Radia...
Zdjęcie uzupełniam jeszcze opisem życia portowego ściągniętym, za pośrednictwem strony oToruniu.net, z przedwojennej toruńskiej prasy.

Ruch nabrzeżny
O ruchu nadbrzeżnym dać mogą następujące liczby z czasu od 1-go stycznia do 30-go września rb.: Kolej przetransportowała dotychczas ok. 3201 wagonów, w tem z węglem na eksport ok. 2150 wagonów, zawierających ok. 38810 ton węgla, reszta wagonów ładowana była najróżniejszemi towarami dla tut. handlu i przemysłu jak: drzewem, zbożem, nasionami, węglem, koksem, benzyną, tytuniem, cegłą, cementem, wapnem, kredą, melasą, maszynami itp.
Ze statków nadeszło do Torunia względnie odeszło stąd ok. 130 holowników, przywożących względnie odwożących berlinki, następnie ok. 150 statków pasażerskich, nie wliczając wycieczkowych, ok. 160 berlinek z węglem na eksport z wyżej podanym tonażem i ok. 90 berlinek z różnemi innemi towarami jak: zbożem, melasą, drzewem, faszynami, wikliną, mąką, piernikami, kamieniami itp.

„Słowo Pomorskie z października 1926 roku
Raz, dwa, trzy... Co najmniej cztery tory! Śladu po tym nie ma.
Jeśli już o życiu nad Wisłą mowa... To bardzo interesujące zdjęcie, bo ludzie są na nim bardzo teraźniejsi, ale okoliczności zmieniły się całkowicie. Nad rzeką praktycznie nie ma już główek, nie ma łódek, a i woda jakaś inna – nikt już się w niej nie tapla.

1 komentarz:

Night pisze...

Niesamowite. Tory te widziałem na starych mapach, ale nie wierzyłem. Teraz wierzę. BTW Dziękuję za wszystkie ciekawe artykuły.