niedziela, 21 marca 2010

Ohryda

Jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Góry, jezioro, które ma chyba destylowaną wodę, bo nawet w nocy z końca ochrydzkiego molo widać dno. W słońcu podobno jest bajecznie kolorowe, czego nie widzieliśmy, bo do dawnej stolicy państwa bułgarskiego dotarliśmy w deszczu i pod wieczór. Pozostało nam tylko oglądać miasto i jezioro pięknie ozdobione chmurami, które rzecz jasna, na zdjęciu już tak efektownie jak w rzeczywistości, nie wyszły. Starówka jest piękna i zadbana, z teatrem pamiętającym starożytnych Greków. W czasach świetności było tu ponad 360 cerkwi, do dziś przetrwało „tylko” 150, z cerkwią św. Zofii na czele, pochodzącą jeszcze z czasów Cesarstwa Rzymskiego.

Brak komentarzy: