poniedziałek, 7 czerwca 2010

Jugendhaus, potem internat i co dalej?

Bardzo ładny budynek, który powstał w latach 30. jako dom młodzieży. Wtedy służył głównie Hitlerjugend, w książce wydanej przez Preußischhollanderów widziałem kilka fotek z tamtych czasów. Zdjęcia były podpisane zdębiałem więc nieco, gdy zobaczyłem, że na liście nazwisk pojawiają się jacyś... Lewandowscy. A wracając do budynku, po wojnie stał się internatem, później przeszedł w prywatne ręce. Kilka lat temu wybuchł tam pożar, no i teraz wszystko zarasta, choć nadal nieźle się trzyma.




Bunkier pod internatem, o którym tyle się w dzieciństwie nasłuchałem, a który dopiero teraz odnalazłem
Wieża ciśnień. Jedna z najwyższych w Pasłęku, dziś niemal niewidoczna

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

dobry punkt widokowy by byl