poniedziałek, 18 października 2010

Mokre zapomniane

A teraz mała zagadka. Dlaczego ulica Dworcowa jest tak odległa od budynku stacji PKP Toruń Wschodni? Dlaczego ulica Zaułek Dworcowy leży tak daleko od dworca? Otóż wcale nie jest tak oddalona, bo dworzec nadal tam stoi, tylko tory nieco się odsunęły. Jego resztki zresztą jeszcze w 2006 roku tu i ówdzie się zachowały, teraz jednak pamiątką po XIX-wiecznej linii kolejowej jest w zasadzie wyłącznie nasyp. O nim i o samej stacji, słyszę od dwóch lat, ale długo bardzo długo pierwotnego dworca nie mogłem znaleźć.
Przy okazji czwartej wyprawy wreszcie budynek tego cholernego dworca znalazłem. Trudno się dziwić kłopotom, on sam, jak i cała okolica zmieniły się tak bardzo, że trzeba dobrze wiedzieć, czego się szuka, by to znaleźć.
Na ziemi widać jeszcze ślad torów.
Hala za młynem, o której jeszcze nic nie wiem.
Kto jest upoważniony do chodzenia po rampie, której już nie ma?

Brak komentarzy: