sobota, 4 września 2010

Ostatnie chwile dworca

Niech szlag trafi PKP! Zainteresowanych dzierżawą budynku Dworca Północnego było wielu, ale mimo to opuszczona stacja od lat niszczała. Kiedy wreszcie w tym roku PKP ruszyły dupę i ogłosiły przetarg, budynek spłonął. I nic go już zapewne nie uratuje, bo nie znajdzie się żaden głupi, który zapłaci za dzierżawę i sfinansuje remont budynku, czy też raczej wybuduje go na nowo. PKP same tego nie zrobią, bo nie mają na to pieniędzy i kolejom chyba na tych pieniądzach nie zależy, bo przecież już od dawna mogły je dzięki stacji zarabiać. Jeszcze kilka lat temu obok dworca, na którym 100 lat temu, 28 lutego 1910 roku, świętowano otwarcie linii kolejowej do Czarnowa, stał szachulcowy budynek ekspedycji towarowej. Ze względu na zły stan techniczny, został rozebrany. Ten sam los czeka zapewne również stację.
Były sobie ładne drzwi... A za nimi okienko kasowe?
„Cieszcie się wraz z nami - jak dom płonący, z pieca ...”
Okna bez widoku na przyszłość
Północ od strony południowej
Syf na państwowym...

Brak komentarzy: