czwartek, 23 września 2010

Jesienny poranek

Jak ja lubię takie rześkie i słoneczne poranki! Jak lubię dzielnicę, w której mieszkam!

2 komentarze:

Anek pisze...

Co za entuzjazm, ile wykrzykników :) Ja też tak chcę :P

SzymonS pisze...

Entuzjazm rodzi się w słoneczną pogodę przed domem i na ogół umiera przy ulicy Podmurnej, gdzie zamienia się w "Jezu, ale mi się nie chce! Wolałbym sobie gdzieś połazić, lub najlepiej pojechać."
Wykrzykniki natomiast powstają po jednoczesnym naciśnięciu przisku Shift (nie można przy tym zapominać o "f", bo sens się wypaczy) i jedynki.